Walka tu i teraz z samą sobą !

Od trzech lat w okresie luty - marzec , przechodzę kryzys . Z każdym rokiem jest mi ciężej , mam wtedy dużo myśli , mało ochoty na wszytsko , tylko najchętniej bym usiadła jadła i zamykneła się sama w sobie . 

Toczę walkę z samą sobą , jest to ciężkie , wiele czynników działą na mnie negatywnie . 

Może przez to , że mam za duże marzenia i one się nie spełniaja , może dlatego że chce coś w życiu osiągnąć , a mi to nie wychodzi ... 

W tym  okresie zawsze tyje , to też mnie demotywuje !

Ale próbuj się nie poddawać 

Cieszą mnie sukcesy innych , bo wiem ile w to siły i uczucia włożyły , tylko czemu jak już jest dobrze to zawsze coś musi pójść nie tak !?

Nie rozumiem co robię źle ... 

Najgorszemu wrogowi nie życzę źle , bo to nie o to chodzi , każdy ma swoje problemy i musi się z nimi wzmagać sam :)

Przepraszam , że was ty zamęczam , ale jest mi ciężko !

Dzisiaj dzień do bani , źle się czuje , jestem cała blada i nie mam humoru .

Wstałam poszła biegać , a resztę dnia spędziłam na oglądaniu TV albo siedziałam przy kompie ... 

Miały byc to zajebiste feriee , a wyszło jak zawsze . 

Jeszcze tydzień  i będziesz bliżej mnie .

"Mój walenty" jest bardzo daleko ode mnie ! 

Mam nadzieję , że za rok spędze z nim ten dzień . 

Mam nadzieję , że ktoś znajdzie dla mnie jutro czas , bo nie chce sama siedzieć :(

Aktywność : 10 km biegu

Zjadłam dzisiaj chałkę , palucha serowego , winogrono , mandarynki , bułka z polędwicą i pomidorem , kawa , kotlet schabowy , zmieniaki i surówka . A jeszcze kolacja ! Za dużo jem ...

Wage mam popsutą i nie mogę się zważyć !