Zdjątko z Kasią z wypadu na miasto z rodzinka

teraz siedze sobie w domku z siostra i jakos tak cichutko...
brakuje tego malutkiego szkraba i calutkiej reszty...
tego smiechu... tych głupot... i wogóle wszystkiego...
Wczoraj zamiast spac to sobie tem myslałam...
i zadawałam sama sobie pytania...
gdzie jaest ta dziewczyna która byłam kiedys co sie zna stało?
która wszystko rozumiała i wogóle?
A teraz została ta sztuczna lalka która tak pragnie zmiany, chce żeby było tak jak kiedyś już nie chce być
już tak jaka jest teraz chce być znowu normalna....
Dobra juz nie zanudzam...
sorka za błedy ale literki mi sie mylą

BUska dla Moich (bo tylko oni mi zostali)
Kocham was











<333333