Ale przynajmniej mam przyjaciół
Bronić będą mnie przed wiatrem płaszczem
Będą ze mną aż po dni mych kres
Jeśli już nikt nigdy mnie nie porwie w zapomnienia i miłości czas
Cóż, przynajmniej mam przyjaciół
Którzy będą świecić mi
Ratując mnie od zębisk tworów złych
Nawet przechodząc przez skruszone żale
Przynajmniej mam przyjaciół
Cóż, przynajmniej mam ich... <3