Znów.
I o co tyle zachodu?
Tu okei, tam okei, z lewej, z prawej. Okei. Więc nie jest dobrze. Więc z której strony złamie?
Wiem, że z Twojej.
Po prostu wiem.
Ale...
się pcham.
Bo nie potrafię odpuszczać.
Nie dlatego, że wierzę w swoje szczęście.
"Kiedyś będziesz się z tego śmiać." -
Czy jest kilka "kiedys"?
Nie płakałam przez Ciebie jeszcze. Nie płakałam jak się żegnaliśmy.
A teraz płaczę, bo czuje, że będzie trzeba się pożegnać jeszcze raz. I to na moje własne życzenie.
"Nie lubię pożegnań."
"To minie, to minie, boję się o nas, o nas minie, boje się-minie"
Co minie?
Użytkownik niputes
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.