Nie mam już czasu na szukanie czegoś sensowniejszego czy kadrowanie.
Ostatni dzień 2008 roku. I nie będę wypisywać najważniejszych przeżyć etc, gdzie na pewno byłby dzień 08.08.08r. i to nie ze względu na datę, a na to, że był to jeden z takich 'przełomowych', bo za dużo by pisać a i tak mało to kogokolwiek zainteresuje.
Chciałabym zwrócić uwage na ludzi - nieodłączną część naszego życia. Co roku mijamy ich masę. Niektórzy pozostają anonimowi, niektórych poznajemy bliżej. I każdy z nich może w mniejszym lub większym stopniu wpłynąć na nasze życie. Spośród wszystkich osób, poznanych w tym roku, chcę wymienić i serdecznie pozdrowić:
Stratocaster (nie mam pojęcia dlaczego, ale zalinkować nie moge...)
al. Szymon
Dziękuję Wam po prostu za to, że jesteście. Możliwe, że jest jeszcze kilka osób, o których w tym momencie zapomniałam. Przepraszam...
Przypadki nie istnieją, więc kolejność teoretycznie też nie jest przypadkowa. Praktycznie wszyscy jesteście na pierwszym miejscu, choć każdy pod innym względem.
No to teraz kierunek - Firenze.
Dziękuje za uwagę i udanego Sylwestra życzę.