Będąc dziś na spacerze
spotkałam ją...
Mówiła że czuje się dobrze
a ludzie myslą że umarła
lub przy życiu utrzymuje ją
na ojomie tylko respirator.
Lecz ona wciąż żyje.
Od zawsze.
I na zawsze.
Przezwycięża śmierć.
Schronienie dają jej
serca nielicznych kochanków
którzy potrafią nią kochać
tylko nią
czystą, szlachetną miłością...
Z początku ludzie nie wiedzieli,
Co to jest miłość.
I kiedy miłość wreszcie się zjawiła,
Zaczęli jej próbować palcami
Brudnymi i czystymi,
Chamskimi i delikatnymi,
Smutnymi i wesołymi
I dlatego dotychczas nikt nie wie,
Co to jest miłość.
A miłość odtąd nie lubi
Rzucać się ludziom w oczy,
A jeśli już ktoś ja spotyka,
Nie dotyka się jej nigdy palcami.