fot. mój mąż ;)
witajcie! To znów My :D
jeszcze tu jesteśmy :)
już nie mogę doczekać się soboty - przyjęcie urodzinowe Amelki i Gosi
póki co, sprzątam i po cichu (w tajemnicy przed dziewczynkami) szykuję ozdoby ;)
Amelka znów nie była w przedszkolu przez ten nieszczęsny katar i kaszel :/
jak się okazuje to chyba jednak alergia choć nie wiemy jeszcze na co...
pomógł nam syrop Aerius
jeśli ataki kaszlu nie powtórzą się, to jutro nasza starsza córeczka pójdzie do przedszkola
----
nie mamy jeszcze planów na długi weekend, a Wy?
w najgorszym wypadku pojedziemy do ZOO we Wrocławiu ';)
----
jeśli jesteście zainteresowane tym, jak powyższe zdjęcie wyglądało przed retuszem, piszcie!
miłego dnia! :)