Jestem tak potwornie zmęczona, że nie mam siły myśleć. 2 prace jednego dnia to dużo. Ale jestem z siebie dumna, bo swoją cieżką pracą zarobiłam nieco funduszu. Pewnie jutro ten fundusz się rozpłynie, bo wybieram się z mamą do Ani i Tomka, i przy okazji zahaczymy kilka sklepów.
Ale teraz idę pod prysznic i do łóżeczka, bo już ledwo mrugam.