Mmm... to był dzionek ;)
Niestety ostatni przed wyjazdem mojego Pysia...
Ale niedługo wróci i...
Tak... tak... Maruś, My wiem o co kaman
Jak widać taki mały mixsik zrobiłam, ale to było w planach
Poprostu nie mogliśmy się zdecydować, które focie są
najładniejsze
Maruś... Kocham Cię całym serduszkiem i kochać będe zawsze,
bo jesteś największym szczęściem jakie mam...
Nio to tyle! Teraz mały apelik
Psieplasiam, zie nie komentowałam, ale pełno roboty
nawet w wakacje jest. Dziś komentować jeszcze nie
będe, bo późno się zrobiło. Postaram się jutro!
Buziolki dla Wszystkich i dla komentujących!