Za wiele do powiedzenia to ja nie mam ... Albo ja jestem pojebana , albo to ten świat ma chuja zamiast mózgu . Still kocham pana 'x' . Będę się z tym znowu rok męczyć , ale ja zawsze mam takiego pecha ... I jeszcze zawsze mają tak samo na imie te moje pechowe `miłości` ; | . No dobrze, ale biegnijmy dalej z tym , że świat jest pojebany . Więc ja love 'x' i nie zamierzam go zamieniać na nic ... znaczy tylko jedna osoba mogłaby mi pomóc , ale on raczej... odpada . ( tak ja miałam pisać dalej XD ) . Zacznijmy jeszcze raz . Ja kocham tego nieszczęsnego 'x' , a mnie jak by ktoś wiedział po chuj kocha Christian i Jay . Pomijając fakt , że Christian mnie zna jeden dzień i wgl to za dzieciak dla mnie ... on ma 15 lat zioom . A Jay mnie wgl nie zna , bo za każdym razem mu coś wkręcam żeby się z nim tylko nie spotkać ... ale ten ma chociaż 23 lata , co jest lepsze ... z tym , że on jest czarny XD . I powiedzcie że świat nie jest pojebany ... Bożeee . Zabić mnie, proszę . :)
I to będzie Piotr .
Bo kiedyś się znajdzie taki,
który nie jest sukinsynem ; ].
Bo jest jakiś taki ...
Prawda? ; >