KlaKla.

ogólnie nie ogarniam.

Wczorak o 16.00 klaudia przyszła z ciocią i se siedziały. 

pomyslałam sobie że może ona u mnie spać bedzie zwała.

no i spała.

poszliśmy do biedry po popcorn cole i wgl.

o godzinie 23.45 przyszliśmy już ogladać film.

01.30 skończyły się horrory.Więc,robiliśmy se maseczki.

caaała pościel podłoga telefony lampka wszystko co koło nas było od balsamu i kremu.

później na ryj krem i ogórki.hahahahhahaha.xd

była już 02.05 albo 02.10 , i poszłam z psem bo mi się nudziło (oczywiście z tym kremem i klaklą.

idziemy a tam facetka stara idzie i krzyczy aaaaaaa.jezu ratunku !

a my takie przestraszone i do domu .

mama wychodzi z pokoju i gdzie byłyście ? jesteście normalne ?

a ja takie z psem bo siku mu się chciało. i tak po cichu se powiedziałam że nie , nie jestem normalna .

mama poszła spać. to wziełam szczury,i straszyłam Klaudie.

ta darła tą mordę.i tak jakoś wyszło że o 4 grałyśmy se w karty.

a spać o 6.;) i szczyt wstałyśmy o 10 .;)

i dalej fiilmy , kurdę więcej takich.<3!

i jeszcze dziś se siedzieliśmy w piwnicy 30 min . bo myślałyśmy czy iść na rower .

ale jednak tak.I se na 35 min pojechałam na mecz Sparty .;]

a później do mnie i kurdę .<3!.;* więcej takich weeekendów..;*

roozpisałam się.

Kocham Cię , <3!