Koniec dnia nr. 2!

Ja wam mowie lepiej byc dzis nie moglo Udalo sie prawie wszyskto wielki skok na przód chociaż nie stoje w miejscu CHWALMY PANA! :D

to tak DZIS SPOTKALEM SIE Z PRZYJACIÓŁMI! serio serio kit z tym ze nie dopuszczali mnie do glosu opowiadajac o sylwestrze ale jak w koncu sie wybilem by cos powiedziec to opowiedzialem im moja historie co potrzebuje a oni bez dyskusji zgodzili sie mi pomoc normalnie myslalem ze zleje sie ze szczescia :D w koncu na mojej twarzy bylo widac usmiech od paru dni . Nawet chbya bede mial prace pol etatu ale zawsze jakas mamona $$ powoli daze do celu niedlugo moze uda mi sie cos wymyslic z tym co planuje od dzis ale potrzebuje zwerbowac jeszcze jednego z przyjaciol mam nadzieje jak i CI BEST mi pomoze :D bede uradowany do 16 komkarta wiec trzeba ogarnac pieniazki na start ale juz jest plan tylko wykonanie startuje jutro :D ogolnie czuje sie szczesliwygdyby nie jeden fakt ze trace moja ukochana coraz bardziej wlasnie napisalem ze jej mi brak i nie chce jej dolowac a odpisala ze nie doluje a to zabrzmialo dla mnie bolesnie naprawde ;/ no nic dzis dzien udany NAPRAWDE udany mysalem ze bedzie ciezej ale sa oni i to oni mi pomoga ^^ a ja ja wciaz kocham