Kwiatek Idyy . ; dd < 333
Haha xd . Wiecie gdzie byłam ? Nie wiecie ? Aa..to szkoda xd . No dobra powiem wam, nie będę taka chamska ; > . W zoo . ! Dokładniej w ogrodzie zoobotanicznym ,ale co to za różnica ; d xd . Było świetnie . < 3 . Możecie sobie myśleć co chcecie, ale ja z Dawidem ( mój młodszy brat,ale to akurat chyba już wszyscy wiedzą xd ) bawiłam się bosko . < 3 . Praktycznie co roku w wakacje chodzimy do zoo . No to może zacznę od początku ? Tylko chwila, bo jem loda ; ) .
Dobra będę pisać. A więc zaczęło się od tego, że wyszliśmy z domu..udaliśmy się na przystanek. tam się okazało, że do autobusu jeszcze dużo czasu, więc poszliśmy na inny. Wtedy przeczytaliśmy, że tu jeszcze więcej czasu do przyjazdu autobusu ; / . Znowu udaliśmy się na pierwszy przystanek. W połowie drogi zaczęliśmy biec, gdyż autobus juz jechał ; o . Ale dobiegliśmy ; > . Jednak to nie koniec przygód xd . W pewnym momencie nasza babcia zorientowała się, że to jakiś inny autobus i musieliśmy wysiąść. I dalej szliśmy już pieszo. OMB.. to był kawał drogi - . - . Przeżyłam. No w ogrodzie fajnie, bardzo fajnie. Najlepsze żubry ( wiesz Dawid ja zawsze mam rację ; D xd ), Nufi nie chciał wyjść ( on na pewno zapadł w sen letni - mój cytat ) i oczywiście tukan ( pamiętam jak go podziwiałaś - cytat Dawida, skierowny do mnie ) . Ahaa..i taki..hmm..legwan ! No właśnie, legwan . W ciagu półtorej godziny nie ruszył się z jednej gałęzi * . * . Ale to szczegół .
Kiedu udaliśmy się już na autobus, na przystanku było pełno ludzi. Wśród nich trzech chłopców < mm < 333 > jeden brzydki ( spasły brunet ) dwaj ładni ( boscy blondyni ; > ) nawet się na mnie kilka razy patrzyli, a jeden się nawet uśmiechnął !!! Ale później przyjechał nasz autobus i musiałam spadać ; ( I straciłam boskich z oczu ; ( .
I tak o to jestem w domu i jem loda xd .
Zmęczona, bo zmęczona, z bólem brzucha ( znowu ), ale żyję .
I było świetnie, mega < 3
Dziękuję Dawisiowii . < 333.
No to trzymajcie się skarby < 3333 ; ****
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24