Zarąbiście, dzięki osobie siedzącej obok mnie i zacinającej się klawiaturze mamy TRÓJĘ, a co dziwniejsze Adzie to nie przeszkadzało
o.O Ja teraz nie wytrzymuję i ryczeć mi się chce, ale cóż z informatyki mogę mieć czwóeczkę na koniec. ;3 Dla Ady oczywiście najważniejszy był czas wolny a nie "Mistrz Klawiaury"... No trudno, jutro to masakra. Relgia-ok Angielski-nie ok. polski, polski- ok
historia-masakra, nic nie umiem na jutro a W-F to spoko bo mamy zastępstwo. A po lekcjach angielski-kartkówka i informatyka-kartkówka. AAA! Beznadzieja T.T