kiedyś myślałam,że głupie jest pisanie jakiś "bialnsów", ale chyba jednak muszę się zmobilizować tym
więc dzisiaj jestem z siebie dumna
ś: sucha bułka grahamka, herbata b.c.(bez cukru)
o: warzywa "mieszanka chińksa" z makaronem.
k: jogurt pitny truskawkowy
bonus: kinder delice, kilka słomek ptysiowych.
aktywność:
- 3 piosenki "zumba"
- 100 brzuszkow
- skalpel Chodakowsiej
i oby do przodu! do wakacji tylko 4 miesiące :))