photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 CZERWCA 2010

to piękno!? to pozory?

Karolina: (...) wolimy się dręczyć niż wyrzucić z siebie co jest w naszej duszy. stwarzamy pozory które nie są zazwyczaj dobre ale dzięki nim w jakiś sposób możemy zyć w miare normalnie. myśląc ze tak zyjemy gubimy się i całe nasze życie staje się kłamstwem gdy udajemy to szczęście którego nie ma, uczucia które nie istnieją i nie mają prawa bytu. stajemy sie kłamcami ponieważ idealizujemy nasz nieidealny swiat. myśląc ze tak powinno być zapominamy ze nasze zycie jest wyjątkowe tylko wtedy kiedy możemy powiedzieć ze było cięzko smutno ale jakoś się podnieśliśmy i postanowiliśmy zyć dalej. to nasze zycie i nasze wybory, które kształtują nasz charakter kształtują to kim jesteśmy i kim będziemy. nie można udawać, ze jest dobrze. takie stwarzanie pozorów nie pomaga nam tylko utrudnia zycie. nie powinniśmy stwarzać pozorów szcześcia ponieważ może ktoś chce usłyszec o naszych problemach może ktoś chce pomóc. a my go okłamujemy mówiąc ze wszystko jest dobrze.:)
Kauldia: Chce nam pomóc i dzięki temu może stać się naszym przyjacielem. Częścią nas.


Karolina: Tak dokładnie. potrzebna jest nam taka osoba chociaz uważamy ze nie potrzebujemy jakiejkolwiek pomocy. ale tym się właśnie oszukujemy. potrzebujemy pomocy wsparcia w tych najgorszych dla nas chwilach. wypierając się ze niekogo nie potrzebujemy okłamujemy siebie i potem cierpimy gdy nas nikt nie rozumie. ale to przecież nasza wina ponieważ nie dopuściliśmy go do naszej duszy, do naszego serca. mylimy sie mówiąc ze poradzimy sobie sami, bo sam człowiek nie jest wstanie pokonać przeciwności losu. Każdy z nas potrzebuje podpory, którą będzie drugi bliski nam człowiek, albo cała ich masa.


Klaudia: Tak :) To człowiek najpotrzebniejszy człowiekowi.
Samotnie możemy zmierzyć się z przeciwnościami, jednak jest to rozwiązanie na krótką metę. Każdy z nas czasem ma potrzebę aby ,,wygadać się". Wsparcie psychiczne drugiego człowieka powoduje, iż wstępują w naszą duszę nowe siły by działać.... Nie bójmy się prosić o pomoc. Nie obawiajmy się odrzucenia....


Karolina: Nie możemy obawiać się odrzucenia, bo wtedy stajemy się tchórzami ponieważ nie mamy odwagi by prosić o pomoc, nie mamy odwagi by zwierzyć się bliskiej nam osobie. udajemy ze jest dobrze ale tak na prawde toczymy wieczną walkę w sobie, w naszej głowie, duszy uchodzi kolejne życie a ta przemoc wywołuje ciszę, której nie potrafimy z nieść, warujemy. nie potrafimy sobie z tym poradzić. uśmiech bez pokrycia, zazwyczaj w taki sposób zyjemy i jakoś przeżywamy ale tak jak powiedziałaś nie na długa mete. zazwyczaj jesteśmy sprinterami i często mamy kontuzje. potykamy się sadzą ze tak musi być. ale tak nie powinno być. powinniśmy wyrażać to co czujemy albo chociaż nie skrywając pozory szczęscia, które są fałszywe. ;)

Klaudia: Powinniśmy twierdzić, że te potknięcia mają na celu uświadomienie nam jakieś rzeczy a nie zniszczenie życia. Są po to, żeby nadać kształt naszemu żywotu. Dzięki nim inaczej odbieramy otoczenie ,zaczynamy zauważać to czego wcześniej nie widzieliśmy....


Karolina: Nasze potknięcia może są po to żebyśmy się wreszcie obudzili ze coś jest nie tak jak powinno być. fakt zycie nie jest cudowne i potrzebne są nam też te smutne chwile. ale powinniśmy mieć odwage by je zmienić zeby cały czas starać się je budować na trwałych fundamentach i je udoskonalać. na pewno w naszym życiu będzie czasem źle, będziemy przeżywać straszne chwile, które doprowadzą nas do kresu wytrzymałości. ale naszym sukcesem będzie to ze spróbujemy wstać i na pewno wstaniemy i to będzie naszym osiągnięciem z którego będziemy najbardziej dumni. będziemy dumni ze...
... właśnie dzisiaj wygraliśmy życie.!


Klaudia.Oswajanie się z myślą o ,,złej" chwili w naszym życiu to proces, który u większości ludzi wygląda tak samo...

Na początku pojawia się niedowierzanie, pretensje do losu, Boga. ,,Dlaczego ja?". 
Potem nadchodzi bunt. Człowiek jest przepełniony agresją, niechęcią do życia, otoczenia. Mówi: ,,To niesprawiedliwe, że mnie to spotkało". 
Następny etap to mobilizacja. Osoba robi wszystko, żeby pokonać przeciwności losu.
Jest też ostatni etap...rezygnacja...załamanie się...oraz akceptacja i pogodzenie się z skutkiem czynów losu.
Cieszmy się każdym dniem. Życie mamy tylko jedno.

 

KarolinaNie we wszystkich przypadkach przebiegają te procesy. nie we wszystkich poniewąz każdy z nas jest inny i inaczej odczuwa pewne sprawy i inaczej sobie radzi z przeciwnościami. biorąc pod uwagę ze każdy z nas jest jakby w swoim rodzaju "odmieńcem" trzeba stwierdzić ze nie uwszystkich te procesy mają miejsce, jednak jeden ma na pewno ostatni. ostatni to wybór pomiędzy wygraną a porażką pomiędzy śmiercią naszej duszy a życiem.

KlaudiaOczywiście nie twierdzę, iż zawsze te etapy przebiegają ale w większości przypadków takowe istnieją. 

Codziennie wybieramy ,,życie" a ,,śmierć".

 

Stwarzamy pozory by się bronić przed otaczającym nas światem. myśląc ze nie mamy osoby której nie możemy powierzyć swojego bólu troche się mylimy. zawsze sie taka znajdzie, która nam pomoże. sa tacy ludzie, chociaz na początku wydają się nam "niefajni" ale może oni tez stwarzają te pozory. ponieważ tak jak my boja się swiata.

pewnie to co teraz pisze będzie narażone na krytykę osoby która ma odmienne zdanie. ale to mnie nie obchodzi dobrze, ze ludzie mają własne zdanie dzięki nim możemy się dużo nauczyć. możemy sprawdzić jak bardzo różnią sie nasze poglądy i nasze zdania. bojąc się ze otaczają nas źli ludzie mylimy się ponieważ zakładamy ze każdy jest pełen wad chociaż go dobrze nie znamy. oceniamy go po pozorach które stwarza ponieważ jak poznac osobe gdy może zna się ją niepełen rok. nawet być w znajomości z osobą przez cąłe zycie bardzo blisko myśląc ze wiemy już o niej wszystko. potem zdajmy sobie sprawe ze na prawde nie poznamy żadnego człowieka do końca. wiec nie możemy oceniać ludzi, chociaż ich dotychczasowy pogląd nas denerwuje i go nieakceptujemy. może za bardzo chcemy narzuć swoje zdanie innym i dlatego powstają kłótknie.

Komentarze

niewieledoszczescia Jest. na pewno powinniśmy ją opdszukac po mimo tego ze ona jest obok nas nie zawsze ją poznajmy i ją odnajdujemy. jednak trzeba zamknąć oczy by zobaczyć to co niewidzialne. musimy patrzeć sercem.
20/06/2010 12:59:40
swiatwedlugblondynki777 Obok nas jest osoba, która zaakceptuje nas, takimi jakimi jesteśmy. Wysłucha naszych słów.
20/06/2010 12:54:10
ostrazawodniczkaa śliczniee..;]]
pozdrawiam < 3
20/06/2010 12:18:43

Informacje o niewieledoszczescia


Inni zdjęcia: Wiosna plecień...... n4st0l4tk4Przy kamieniu patkigdMix patkigdCzy to radość?? n4st0l4tk4Heh patkigdZnowu Nieporęt. ezekh114Ja patkigdZimową porą nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa