~*~
Strasznie dużo czytam, słucham muzyki. Nie zataczam zbyt szerokich kręgów w życiu towarzyskim, więc każdy kontakt z drugim człowiekiem wielce sobie cenię. Wyglądam ludzi, słucham, co mówią, myślę o tym. Wyciągam esencję ze wszystkiego, co mnie otacza, by stworzyć receptę na własne szczęście.
~*~
Najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam,aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. Gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. Wybacz, ale inna być nie potrafię. Wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
~*~
dzisiaj jest wspaniale. Czuję, że przeżywam stan euforii. Nic nie było tak cudownego jak zobaczyć Ciebie - Twój uśmiech, te prześliczne dołeczki na Twoich policzkach, włosy lśniące w blasku słońca, oczy pełne miłości i te namiętne usta, które tak bardzo kocham całować. To Twój zapach, Twoje ruchy, sam Ty doprowadzasz mnie do tego pięknego stanu, kiedy czuję, że wszystko mogę, że wszystko będzie dobrze. Właśnie dlatego chciałabym na zawsze mieć Cię przy sobie i nie dopuszczam myśli, że kiedyś mogę Cię stracić, bo to byłby koniec dla mnie, dla mojego życia. Ja żyję Tobą - jesteś moim powietrzem, jesteś moim całym życiem.
~*~
przynajmniej próbowałam, nie poddałam się na starcie tak jak zwykłam to robić we wszystkich innych wojnach, walka o Ciebie wydawała mi się sensowna, była priorytetem, sama myśl, że możesz być mój, sprawiała, że niknęła gdzieś ta słaba dziewczynka którą zawsze byłam, chowała się w najciemniejszy zakamarek mojej duszy
~*~
Przepraszam, że pojawiłam się w Twoim życiu. Przepraszam, że odeszłam, bez żadnego wyjaśnienia. Przepraszam, że nie potrafię nawet z Tobą porozmawiać. Przepraszam, ale gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to znów. Przepraszam, że nigdy nie dowiesz się jak bardzo Cie kochałam. Przepraszam, że nigdy tak naprawdę nie byłam blisko Ciebie.
~*~
Była druga nad ranem a ja zalana łzami siedziałam skulona na łóżku i marzyłam o tym by być kimś innym. moje życie nie miało sensu. nagle usłyszałam uderzenie a mój wzrok powędrował w stronę okna. ani przez chwile nie miałam wątpliwości czym były spowodowane te dźwięki.podeszłam do okna, odsłoniłam firankę i zobaczyłam na parapecie resztki śniegu. spojrzałam na chodnik i przez małą chwile na mojej twarzy pojawił się uśmiech, poczułam się jak za dawnych lat kiedy przychodził do mnie i zamiast jak normalni ludzie używać dzwonka wolał rzucać w moje okno śnieżkami. wyciągnęłam rękę żeby mu pomachać, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i otworzyłam okno. poczułam płatki śniegu na moich policzkach, ale to w tej chwili było najmniej istotne. "czego chcesz?" krzyknęłam na on podniósł do góry butelkę wódki i z niezrozumiałą dla mnie złością powiedział "chciałem tylko sprawdzić czy mógłbym jeszcze naprawić to co spieprzyłem"
~*~
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24