Czas nostalgii... mam dosyć przebywania z debilami... oglnie mam dosyc mieszkania i zycia z kilkoma osobami w pokoju... moze jeszcze tylko 2 lata...
Takie ciche marzenie mam to pogadać sobie z kims codziennie tak na luzie... tak jakos ciekawie... tak po prostu... nawet o niczym... po prostu sobie rozmawiac tak po przyjacielsku... Dawno z nikim tak milo sobie nie gadalem i tak prywatnie... i szczerze...
Chcialem dzis sobie pograc na instrumencie i dupa... klub zamkniety a halasowac moge tylko tam :(
Do bani... strasznie dzien sie dluzy... do tego jutro nie pojde na impreze bo nie moge... ale za to w sob sobie wszystko odpokutuje... nie wiem co robic w wakacje... ani na quada nie zaoszczedze ani na sensowne wakacje.... dupa dupa dupa...
Jesli chcialbym mi ktos sprawic prezent na allegro jest dostepna taka kamizelka do cwiczen... 18 kg... tylko 263 zł... a ja bede mogl sie wyzywac w wolnych chwilach :D
Jak ktos jest madry i moglby mnie rozweselic rozmowa zapraszam :)
Byle do imprezy...
wayko and bill brosnan - cancion del mariachi (lambretto remix)