Oczy zwierciadłem duszy :***

U mnie wszystko w porządku, jakos leci. Szybko bez namyslu na dobre decyzje. No ale przecież mówią lepiej żalowac cos co sie zrobilo niz tego czego sie nie zrobiło. Brac z zycia jak najwiecej i szalec. Ja juz sie chyba tym wszystkim zakrztusilam. I wcale nie wiem za co gorzej zalowac. 

Pytanie często mi zadawane ktore brzmi : Dlaczego nie chcesz miec chlopaka ?

Odpowiem na nie tu i teraz publicznie.

Nie chce miec chlopaka poniewaz boje sie zangazowac w jakis zwiazek nie chce rozczarowania ani nie chce sie zachowywac jak zakochana desperatka. Dlatego gdy wiem ze komus na mnie zalezy uciekam dlaczego ? Może dlatego ze nie chce krzywdzic ani byc krzywdzona a moze po prostu dlatego ze nie doroslam do powaznego zwiazku. A jesli juz sie zgodze na chodzenie to pewnie dlatego ze wiem że nic z tego nie wyjdzie. Jednak kiedys sie zdziwie jak jakis chlopak rozkocha mnie w sobie a ja nie zdaze uciec. Wole spedzac czas z osobami z ktorymi dlugo nie wytrzymam w zwiazku na ktorych mi nie zalezy albo z przyjaciolmi oczywiscie

A to wszystko dlatego ze jestem tchorzem. Boje sie zwiazku rozczarowania i milosci sie boje

Podobno jak ludzie są sobie pisani to prędzej czy później i tak na siebie natrafią.

 "autobus... dwoje ludzi... biedni, może bezdomni?
dwa siedzenia... ciało w ciało, ręka w ręke
jadą...
bez celu, ale są razem...
chyba pierwszy raz widziałam Miłość"

 www.youtube.com/watch?v=uTC0qeYKhxY