kto mówił że będzie łatwo?

Wczoraj na premierze, na którą tak cholernie czekałam!
Były łzy..

Ej czemu kurwa nic się do jasnej cholery nie może ułożyć? Napisałam wczoraj do niego, czy nie lepiej żebyśmy byli kumplami tak jak wcześniej, pytał czemu. Odpowiedziałam że tak by było łatwiej, nie miałby ograniczeń. Odpowiedział, że pogadamy jak przyjedzie po weekendzie. I sms "Przepraszam że Cie tak zaniedbuje, ale nie wiem co mi się pojebało..." Ale już wiem chociaż co robić:

-wypisze wszystko co mi przeszkadza w tym związku i mu to powiem

-jeżeli stwierdzi że nie da się tego zmienić, to KONIEC

-a jeżeli będzie chciał to zmienić, to dam mu 2-gą ale OSTATNIĄ szansę, gdy ją zmarnuje KONIEC.

NIE CHCĘ SIĘ DO CHUJA MĘCZYĆ!

#nieogranieta poetka