Popełniliśmy błąd.
Nadarzyła się okazja i ...ot tak sobie,
Zmarnowaliśmy kawał życia.
Wszystko było szczere,
Ale gdzieś zamotały się nam cele życia i tego co było istotne.
Szczyty wszystkiego co miało sens...
Straciliśmy z oczu.
Ciągle jeszcze mamy w pamięci klisze naszych planów.
Słychać też szelest, jakby wszystko co nas łączyło ciągle jeszcze się skradało.
A ja mówiłam ... żebyś spierdalał.
Nie dotarło.