Była studniówka kiedyś tam.
Było jak najbardziej ok.
Film jest do bani, ale wspomnienia jakieś tam zostaną.
Jest też weekend, który w zasadzie już był, bo się kończy.
Był dobry lód, była dobra pizza i była dobra Magdalena ;].
Emocji i pozytywnych i negatywnych nie zabrakło.
Od wczoraj mam filmy na bani.
"Choć pod tym sam niebem, nie każdemu Bóg przyświeca"