Piekutoszczak, Felu¶ i ja
W zrujnowanym lokalu na Woli, na harmonii poleczkę kto¶ rżnie.
Już litrówka znów stoi na stole, a pod stołem już puste s± dwie.
Trzech kolegów popija powoli, a harmonia bez przerwy im gra.
To spotkanie dzi¶ będ± oblewać do dnia, Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Jak pić, to pić do dnia, a harmonia bez przerwy niech gra. x2
Bo sze¶ć latek minęło bez mała, gdy¶my pili w tej knajpie we trzech.
I tak samo harmonia nam grała, tylko inny był humor i ¶miech.
Strumieniami tam wódzia się lała, z biał± główk±, wszak każdy j± zna.
Dzi¶ z ferajny ostała się garstka, ot ta: Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Jak pić, to pić do dnia, a harmonia bez przerwy niech gra. x2
Każdy z nas w innym końcu był ¶wiata, każdy z nas cudem żyje do dzi¶.
Felu¶ lagry niemieckie oblatał, Piekutoszczak na wschód musiał i¶ć.
No i ja na Pawiaku dwa lata, a i w lesie przynajmniej ze dwa.
Każdy z nas do¶ć już przeszedł, historię sw± ma: Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Jak pić, to pić do dnia, a harmonia bez przerwy nam gra.
Jak pić, to pić do dna, Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Panna Mania nalewa nam wódzi, panna Mania szesna¶cie ma lat,
A tu Felu¶ podpity marudzi, pu¶cił oczko do Mani i zbladł.
Każden z nas już sw± chęć zadowolił, każden Manię do¶ć z bliska już zna.
A jak będzie maleństwo, trzech ojców niech ma: Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Jak pić, to pić do dnia, a harmonia bez przerwy nam gra.
Jak pić, to pić do dna, Piekutoszczak, Felu¶ i ja.
Jak się z nimi piło to się piło do dnia:)
Jak się szukało dymu , to w¶ród legionistów szli¶my na pełnej kurwie ze ¶piewem od widzewiaków.:)
Nie było zmiłuj:) Jechało się do Lublina to nie było czasu drzwii od mieszkania dobrze zamkn±ć:)
Był ¦piew Wino i Kobiety....:P no może Kobiet czasem brakowało , ale ¶miech - ¶miech to podstawa:)