Przemijamy, niczego nie doceniamy
kompletnie się zatracamy i umieramy.
Nasz bohater ma na imię Alan, jest sfrustrowany własnym życiem, ale jego frustracja nie przemienia się w jakąkolwiek aktywność. Żyje wciąż tak samo, narzeka przez cały dzień.. Idzie drogą większości, choć miał niezliczoną ilość marzeń i planów jeszcze kilka lat temu. Niestety to wszystko zostało stłamszone przez wpływ rówieśników, popadł w wir czynów, które sam wcześniej krytykował. Wróciłby za wszelką cenę do swojej pierwotnej osobowości, ale wie, że nie wytrzyma dezaprobaty środowiska. Żyje więc nie dla własnej osoby, żyje dla innych ludzi, którzy prędzej czy później odejdą od niego. Załamie się po raz kolejny. Wreszcie nadejdzie czas pójścia do pracy. Alan wciąż będzie próbował dogadzać osobom dookoła niego. Zmęczenie i zdenerwowane związane z takim typem życia doprowadzi do tego, iż w końcu popełni samobójstwo, jako czlowiek uszczęśliwiający wszystkich poza sobą samym. Umiera samotny.
XXI wiek - czas umierać
Biegnę, czuję wiatr we włosach, trawa jest piękna pokrywa ją rosa.
Inni zdjęcia: ;) pati991Ja pati991;) pati991Ja pati991Na bujaczce pati991Konie są kochane :) bluebird11Ja pati991Kolejne podejście pamietnikpotworaW Karbówku pati991Częściowa /zaduma/. ezekh114