~kasiaczek Ty to zawsze umiesz mnie pocieszyć ;) już się nie smucę....nie z Tobą ;*bo wiesz teraz mam większy problem niż tamten- mój przepiekny pulpit (czyt. Simi i Gregor) zrobił się cały szary! katastrofa! xD
a zdjęcie takie hmmm herbacianczkie ;D acha i książkowo? mm no cos Ty niegdy bym nie powiedziała ;) (czyli że dobrze napisłam po nemecku....ha!)
loffciam Cie ;***(no i moich kumli na ulicy też oczywiszka żeby potem nie było^^)
wyprzedaz
to nie mój żólty parasol.
to barierka na ulicy, coby dzieci z przedszkola/ szkołe podstawowej ( niebieskie drzwi ) nie zabiły się, wybiegając z budynku.
;)