Rabka.
Jakaś łąka.
Z Kingą.
I moja cudna mina.
I krowa po drugiej stronie.
Cudo po prostu.
i ze wczoraj:
"-To mój chłopak.
-EE. Nie ma głowy...
-No cóż. Nikt nie jest idealny"
Wracam w poniedziałek.
Tęksnijcie.
Płaczcie.
I dzwońcie( za przykładem kochanych Julki i Asi)
Kochaaaaam.
A.
J.