Troszkę długo mnie tu nie było.
Troszkę się też działo przez ten czas. Ale to już zostawiam za sobą, teraz patrzę do przodu.
I w szkolę widzę coraz lepsze oceny, mniej nieobecności.
Poza szkołą zdecydowana przewaga ŁEJNSA w Rzeszowie ;p
Teraz niestety żyję od weekendu do weekendu.
Moje życie jest teraz tak nudne, że nuda pokonała moje lenistwo i postanowiłem coś napisać.
Nie wiem do czego dąże i czego szukam, ale chciałbym troszkę szczęścia. Troszkę kogoś drugiego. Do tej pory nigdzie nie mogę znaleźć tego czegoś, dzięki czemu mógłbym być w pełni szczęśliwy.
Zdałem sobie więc sprawę, że szukanie nie ma sensu. Po prostu czekam.
Już nawet się przyzwyczaiłem do tego, że często wszystko jest przeciwko mnie.
Teraz mnie to nawet bawi ;p
I zdaję sobie sprawę, że jestem trudnym człowiekiem. Ciężko mi się do kogoś przekonać, nawiązac prawdziwą znajomość.
Próbuję się bardziej przekonać do ludzi, częściej uśmiechać i cieszyć z tego co mam.
Ciekawe uczucie, polecam ;)
Ale jednak rzecz się nie zmieniła:
Dalej nie byłem w Krakowie.
Teraz zakończę swoją nieskładną wypowiedź dawno nie słuchaną piosenką :)
http://www.youtube.com/watch?v=GF6kBNLTvaU&feature=related