2days.

Dobrze, że istnieje coś takiego jak internet.

Inaczej to bym chyba nie przeżyła tego wyjazdu. ^^

chociaż pewnie nie będę się tam nudzić.

bo to niemożliwe.

tyle planów... ;)

a dzisiejszy dzień do godziny 16 + przerywnik między 17.30 a 17.50 można uznać za nieudany.

dobrze, że jesteś Ty, kochanie. ;*

Gdyby nie Ty, bym już całkowicie dziś sfiksowała.

Ł. <3

a średnia na koniec całkiem przyzwoita. 4.71 ^^

oby tak dalej. ^^'

Przyszły rok szkolny zapowiada się całkiem ciekawie. ;D

nie wiem jak ze wszystkim wyrobię, ale będzie przemiło, ale do tego jeszcze trochę czasu. ;>

kto widział, żeby w weekendy chodzić do szkoły?!

o zgrozo!

jutro pakowanie, pojutrze pakowanie, popojutrze rozpakowywanie.

zapowiada się miły początek tygodnia. ;]

jeszcze w między czasie buraczki, marchewki i inne stworki, ech.

musimy zacząć o siebie dbać. :)

 i co najważniejsze, zdałam prawko. ;D

motto.

' bo czasem nawet przyjaciel może okazać się wrednym typem. '