chum chrum

hah oto moja paczka z chrupkami na "wieczór ze zmierzchiem"

mam milionjeden zdjęć i nie wiem co wstawiać xD

opisze dzisiejszy dzień od rana wiec na początku czy tałam modlitwę *duma*

potem siedząc na dyżurze myślałam że umre z nudów

następnie poszłam do drogrii w której szukając prezentu dla babci i cioci spotkałam z mamą inną ciocie która nas podwiozła do domu<3

po 15 minutach musiałam iść do kościoła, a tam Dżoł sobie siedział<3

na drodze krzyżowej gadali ciągle o krzyżach xD

czytają: jest tylko jeden krzyż ...

wera:ten na krakowskim przedmieściu

ryśka:*hahaha na pół kościoła *

Wera się zapatrzyła na Ziembola i źle się przeżegnała normalnie śmierć w kościele

potem powrót z przemkim i chińczyk i do domciu<3

wkońcu moge spokojnie usiąść ^^

teraz filmiki które mnie położyły na łopatki xD:

klik nie ma jak mieć krzyz w lodówce i krzyżaka w domu. Ach te krzyżaki xD

klik 2 widzieliście mnie? ułatwie że stoje pod krzyżem xD

no to chyba tyle mojej głupoty paXD