Rośnie w oczach ;)
W szkole..
dzisiaj dowiedziałam się, że nie jestem zagrożona z matematyki ! ;D (na szczęście)
Pisaliśmy wypracowanie z Borowskiego na j. polskim.. ( jakoś poszło)
Szkoda tylko testu z zasad savoir vivre :( 2 .. miałam 5/11 pkt. ale poprawi się ;)
Z wosu niestety poprawiłam kartkówkę z 1 tylko na 3. Nie dało się przekonać na 4 ;P .
Ogólnie to..
martwię się tylko o Kubu.. , ale wierzę w niego, da radę :*
Zrobię wszystko co w mojej mocy żeby go z tego wyciągnąć...
Jeszcze muszę mu przygotować bibliografię na jutro jak wrócę ze szkoły i wysłać na @..
Oby mi to sprawnie i szybko poszło. Kończę jutro wcześniej, bo mam tylko 3 lekcje a na dodatek skrócone, więc będzie dobrze.
Muszę go jakoś zmobilizować do nauki, jutro zdaje logarytmy z matematyki. (TRZYMAM KCIUKI :***)
Od razu zaczniemy od przepisywania zeszytu z projektowania.. potem zawodowy, matma, organizacje, matma, specjalizacje i jeszcze raz matma. I musi wystarczyć.. mało czasu na wszystko, a jeszcze trzeba napisać prace maturalne i plan ramowy. Jak to zrobić żeby wypaliło.. się okaże.
No a..
jutro oddaję swoją bibliografię dyrektorce i pani z polskiego.. oby było wszystko ok.. !
Pati liczę na to, że nie zapomnisz mi jej wydrukować i wziąć ;* ( z góry dziękuję )
No i zaległy sprawdzian z matmy mnie czeka.. tak tylko żeby nie było głupiego zera między ocenami ;).
Na zdjęciu:
z lewej Gucio ( 10 lipiec 2011)
z prawej Gucio ( 15 styczeń 2012 )
na rękach oczywiście u mojego Tygryska :* ;D