Dzisiaj byłam u babci w Ostrówku
i przy okazji zrobiło sie sesyjkę...
... a dawno już takowej nie było:)
W sumie to ona była zrobiona tak
jakby siłą, bo się musiałam trochę
prosić żeby Aga mi je robiła tzn. zdjęcie.
Ania pewnie chętniej by ze mną
zrobiła sobie sesyjkę, ale jej
niestety nie ma. Pojechała do Zakopanego
i kicha. Jutro może będzie sesyjka
taka uzupełniająca nad Prosną :)