No i moje zajscie do szyjama zakonczyło się siedzeniem we własnym kącie...I myślenie kiedy w koncu wyjde z Tego mieszkania. No to chyba już czas wyjść z pieskiem i pędzić jak gdyby nic do Szyjamosika...Tam poryć sobie i jej beret. Po czym wrocić do domu jak gdyby nic...i cieszyć się udanym dniem w szkole...O! idealna perspektywa na rozpoczęcie weekendu.Tylko...już 3 piątek z rzędu mnie nie ma... ups...
Come on and save me
Im loosing my touch
Day after day
Cause I miss you so much
Come on and save me
Im loosing my mind
Waiting and waiting
For you to be mine
Come and save me
From me&me