Dlaczego ludzie odchodzą w tak młodym wieku? Śmierc jest okropna... Jeszcze niedawno Darek był moim ulubionym kuzynem. Zmarł na raka. Nie mogłam się z tym pogodzic.
-Gotowa? Zaraz wyjeżdżamy?- Z zamyślenia wyrwała mnie mama.
-Tak.- zmusiłam się do uśmiechu.
Jechaliśmy jakieś pół godziny. Nikt nie powiedział ani słowa. Podczas mszy ciągle płakałam, nie potrafiłam opanowac emocji. Na szczęście pogrzeb nie trwał długo. Cała rodzina pojechała do cioci (mamy Darka), przyjechała nawet ciocia Nadia i kuzynka Sabina z Brazyli. Nigdy wcześniej ich nie widziałam. Okazało się, że Sabi jest dobrym fotografem, szybko znalazłyśmy wspólny temat. Polubiłam ją, była tak pozytywnie nastawiona do wszystkiego. Mama z ciocią znały się od dziecka. Goście z Brazyli śpią u nas. Wróciliśmy do domu. Wieczorem wszyscy razem usiedliśmy do kolacji. Przez chwilę panowała niezręczna cisza, którą przerwała ciocia Nadia.
-Sabina mówiła, że Natalia marzy o karierze fotografa. Widzę, że nasze córki bardzo się polubiły... Sabi jest jedynaczką i często brakuje jej towarzystwa, dlatego pomyślałam, że Natalia może zamieszkac z nami..
-Nie ma mowy ! - Przerwała jej mama. -Ona ma dopiero 16 lat.
-Nie wiemy czy by sobie poradziła- wtrącił tata.
Byłam w szoku ! Po chwili uświadomiłam sobie, że właśnie w Brazyli mieszka Neymar, mój ulubiony piłkarz. Zawsze marzyłam, żeby gop poznac.
-Proszę, dajcie mi dokończyc...-ze spokojem odpowiedziała ciocia. - To jej wielka szansa, żeby się wybic jako fotograf. Sabina może jej w tym pomóc.
-Widziałam zdjęcia Natali. Ona naprawde ma talent ! Ciociu prosze zgódź się. - prosiła Sabi.
Nie wiedziałam ,że ona również tak mnie polubiła. Ten wyjazd, to był świetny pomysł.. Musiałam przekonac mamę. Układałam słowa jak najlepiej potrafiłam. W końcu mama uległa. Postanowiła wysłac mnie tam na próbę na pół roku. Gdy wszyscy rozeszli się do pokoju zrobiła mi godzinne kazanie jak mam się zachowywac. Wyjazd miał byc już za dwa dni ! Jestem taka szczęśliwa ! Jednak ciągle myślałam o tym, że musze pożegnac się ze znajomymi i najlepszą przyjaciółką Beatą. Nie nawidzę pożegnań ! Zmęczona tym dniem szybko usnęłam. Śniłam, że razem z Beatą jesteśmy w Brazyli i spełniamy marzenia.
___________________________________________________________
No więc pierwszy rozdział za mną. Podoba się? Jak macie jakieś uwagi to piszcie szczeże :))) Pisac dalej? Czyta to ktoś?