"Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach
Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham?
Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle
I nie wiem co mam myśleć, tak jak parę lat wcześniej
A szczęście poszło w swą stronę, rozstałem się z nim w momencie
Kiedy szedłem z mefedronem, czując, że to już koniec
A Ty nie wrócisz naprawdę
Upadłem, nieświadomy, że leżę na dnie
[...]
Lecz wiedz, że bez Ciebie nie liczy się już nic"
Choroba mnie wykańcza,
świadomość samotności jeszcze bardziej...