PoDuChY nA gRuChY
to tylko dla zobrazowania. bo to inny
Grabaż zadowolony chyba zbytnio nie był
przepraszam bardzo, ale nawet gitarzysta tam miał
frotkę w kratkę
my się transwestytów bać
(w ubikacji damskiej rozmowa pary chłopców-> symulacja :
- ejj no kurcze, ale się rozmazałem < tnie się >
- chodż wbijmy sobie razem do kabinki na pocieszenie <;*> )
i stójmy dalej jak dupy bez języka
to daleko zajedziemy;p
jak na razie dalej 5kg:/
nie jem już nigdy dzień przed koncertem
fotosiki na fotoblożku z imprezki będą potem, jeśli będą. to jednakże obrazuje dobrze humor :)