Fotka zrobiona dawno ten gdy ten psiak i ja to jeszcze szczeniaki byliśmy:PP
Nie mogłem spuścić go ze smyczy bo uganiał się za innymi a szczególnie płcią przeciwną tak samo jak ja...
lecz teraz już nie.
Mogę mu zaufać i puścić wolna tak samo jak sobie już ufam:)
Wniósł ten zwierzak wiele radości do mojego życia i mojej rodziny.
Spowodował wiele pozytywnych zmian i sprawił wiele dobra:)
Jetem mu za to bardzo wdzięczny.
Dzisiejszy dzień zabiegany...
Ranek spędzony w byłej szkole. Na szczęście koledzy podnieśli na duchu i nie dali zwariować tam:)
(oni wiedzą o co chodzi)
Lecz spraw nie załatwiłem i jutro muszę tam wrócić....
Później odrazu do pracy i znów dzień zleci.
Najbardziej mnie boli że nie mam czasu dla bliskich.
Ale wiem że są przy mnie i za to im dziękuje:)
Dla wszystkich was Blees ya!!!