Jest źle.
Bardzo.
Mama i pan Y zerwali.
;(((((((((((((((((((((((((((((
`Człowiek rzuca słuchawkami.
Najgorzej chyba ja to przyjęłam.
Poprosiłam Asię, żeby się ze mną spotkała
Przyjechałam na boisko i wybuchnęłam takim panicznym płaczem
Że ona nie wiedziała, co się ze mną dzieje i co ma zrobić...
Paranoje we dwoje.
Pojechałyśmy nad jezioro.
Wygadałam się i wypłakałam wszystko
Od razu lepiej.
A na zdjęciu z bratem mojego.