Ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni?
Ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli?
Ile jeszcze fałszywych kwestii, kłamstwa, obłudy
Ile jeszcze złowieszczych wieści w drodze do zguby
Ile jeszcze minie dni byś znów zrozumiał swe błędy, ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby.
Ile jeszcze zdołasz znieść prawdziwych zdań o sobie i co niesie z sobą treść i czy prawdy zdołasz dowieść
Ile jeszcze trudnych chwil
Ile jeszcze w życiu piekła
Ile jeszcze trzeba sił a by przeciwności przetrwać
Ile jeszcze będziesz chciał byś powiedział że masz nad to i jak długo będziesz stał żeby stawić czoła faktom
Ile jeszcze będzie łez, ile wyprowadzisz ciosów, ile nie prawdziwych tez i zarobionego sosu
nie potrzebnego patosu
Ile jeszcze tego masz
Ile jeszcze chcesz poświęcić by oślepił Cię twój blask
piona