jest mi jakoś źle , albo coś
staram się udawać twardą , ale chyba jednak nie jest aż tak wytrzymała :)
może rzeczywiście schudnę jakieś 20 kg , znów zacznę się ciąć i wszytsko będzie tak jak dawniej ... będę chyba tylko trochę chudsza .
Tak bardzo chciałabym midć za sobą to wszytsko :<