...Przekroczyć horyzont...
Dodano: 4 LIPCA 2011
Something borrowed
Something borrowed
Niemal zapomniałam, jak dodaje się tutaj zdjęcia,notki.
Kiedyś była to codzienność,dziś sentyment.
I nie zamierzam tego zmieniać.
Za dużo tu ważnych wspomnień i słów,żebym chciała to wszystko usunąć.
Lubię tu wracać.
Mandela jak zawsze miał rację,mówiąc, że "Aby odkryć, jakie zmiany zaszły w tobie, najlepiej wróć do miejsca, które jest takie jak kiedyś".
Taki jest teraz mój stosunek.
I jeśli uznam,że warto, to będę to miejsce zapełniała kolejnymi wydarzeniami.
Trzymajcie się;)
Voice inside heart;)
Komentarze
ewastynka1
ja ostatnio usunęłam kilka swoich durnych zdjęć z fbl... teraz żałuję, że nie poczytałam tamtych starych notek... ;]
masz rację, to jest miejsce, do którego chętnie się wraca ;) żeby powspominać :)
masz rację, to jest miejsce, do którego chętnie się wraca ;) żeby powspominać :)
07/07/2011 21:38:27
psychocukier
ja fotobloga nie zamieniłabym na żaden inny grejdołek w sieci, bo jest mi najbliższy. Jedyne konto, którego nie byłabym w stanie skasować.
fajnie, że się pojawiłaś, choćby na chwilę.
;)
fajnie, że się pojawiłaś, choćby na chwilę.
;)
05/07/2011 14:13:16
