Dzisiaj wstałam o godzinie 10.00 , aż byłam w szoku , bo zazwyczaj wstaje o 12.00 . Zjadłam śniadanie i poszłam z psem .
Kiedy wróciłam usiadłam do komputera , bo musiałam posprawdzać swoje stronki .
Kiedy skończyłam poszłam nad rzekę z Rafin i moja kuzynką .
Było superr .