Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tak jest, że gdy zaczyna wszystko "kroczyć" po twojej myśli to nagle całe genialne misterne plany pójdą w ... . Może powinniśmy przyzwyczaić się do tego i nie cieszyć się ze szczęścia a wręcz oczekiwać co po tym wszystkim złego się stanie? Ostatnio zaczełam się zastanawiać kiedy tak na prawde kontakt z niektórymi nam się urywa? Ja dopiero budze się gdy już jest po fakcie. Te ferie robią ze mnie nygusa, 3 dzień wystawiony kolega, 2 dzien wystawiony <wiekszy kolega :) > To nie moja wina że grawitacja w moim łóżku jest zupełnie większa od tej gdzieś indziej... Holidays urodziny? Nie wypowiadam się w ogóle. Chce już do Ciebie jechać bo aż steskniłam się za twoją rudą ...mordą :D
Tak Zrobiłam się wredna, ale wiem już czego chce. A jeśli Tobie nie pasują słowa które do Ciebie kieruje nie musimy wcale rozmawiać. Bo przecież to ludzie nauczyli mnie jak mieć wyjebane... no i jeszcze może by się za siebie nie oglądać.
Zaczne unikać przygód które mnie ranią, bo jeszcze znów uwierze w miłość.
A taka głupia to nie chce znów być.