Tak właśnie, nudzi mi się.
Masakra. Za oknem jest jakoś dziko, jakby zaraz jakas apokalipsa miala nastąpić.
W sumie gorszej apokalipsy niż w moim życiu aktualnie nie może być. -.-
Pisze ta notke jedną ręką, bo w drugiej trzymam kubek z herbatą. Myślę. Cały czas. Chciałabym chociaz na jakiś czas wyłączyć się...chociaz i to pewnie by nie pomogło, żeby zapomnieć chociaz na chwile. Wkrótce mi przejdzie...miejmy nadzieję. Miejmy nadzieję, że to tylko zwykłe zaurczenie. Nic nieznaczące.
No więc zostało tak mało czasu, wykorzystajmy je. Jak najlepiej.
Małpa - Pozwól mi nie mówić nic.
kropka.