Witam wszystkich ponownie! :)
Jak wiecie pierwszy raz założyłam tego bloga i mam nadzieję, że
uda mi się jego prowadzenie i pomogę większości osób. Wierzę,że
będziecie mnie wspierać, na pewno dużo by mi to pomogło :)
Sama za kolorowego życia nie mam i też mi jest trudno,bo dużo rzeczy mnie
dotknęło, oczywiście duchowo i nie jest mi łatwo. Różne myśli miewam kiedy budzę
się rano. A teraz na temat zdrady :) Tak jak prosiliście ! :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zacznę może jakby od opowiadania.
Jesteśmy młodzi. Nie którzy mamy 11 lat,nie którzy 12, nie którzy 13.
Nie którzy nawet 2. W wieku 2 lat możemy mieć kolegę, przyjaciela,spędzać z nim każdą chwilę, robić dużo głupich rzeczy.Z roku na rok jest tego więcej. Aż w końcu zauroczymy się w tej osobie w wieku dojrzewania,z dnia na dzień jest to coraz silniejsze aż rodzi się to w miłość. Tak sobie w naszym wieku,13,14,15,16 lat. Jesteśmy sami. Potrzebujemy ciepła,wsparcia. Mimo że mamy przyjaciół potrzeba nam męskiej ręki, męskich ramion, żebyśmy mogły wtulać się w je, potrzebujemy wygadać się płci przeciwnej. Inponuje nam, aż przerasta się w to zauroczenie. Zwierzacie się sobie ze swoich problemów. Spędzacie każdą wolną chwilę, nawzajem pocieszacie. Macie coraz więcej wspomnieć, tych dobrych i złych, kłótni. Lecz mimo wszystko jesteście
w stanie wybaczyć sobie wszystko, bo nie możecie bez siebie znieść nawet jednego dnia. Na jego widok macie motylki w brzuchu. Czujecie jak serce pęka z radości. W końcu stwierdzacie - tak kocham go. Zawsze czekacie aż napisze 1, w sms'ach jest coraz więcej czułych słów. Na spotkanie z nim szykujecie się godzinami,dniami abyście wyglądały jak księżniczki. Wydaję wam się, że oni nic nie dostrzegają, że was olewają. Oni po prostu są nie śmiali, tacy są chłopacy w tym wieku, nie lubią mówich o swoich uczuciach i problemach, udają kogoś kim nie są. Chociaż w głębi duszy jest ich to coś co było dawniej. Co czułyście. I zawsze to pozostanie w głębi ich serca. W końcu ktoś z was przyznał się do swoich uczuć, nadchodzi pierwsze przytulenie,pierwszy dotyk, pierwszy pocałunek co jest dla nas bardzo ważny. I rodzi się miłość, gotuję nam się krew. Wasze wspólne życie trwa już kilka miesięcy, lat, kilkaNAŚCIE lat,czasami rok,czasami 10 lat,czasami nawet 30. Obdarzacie sie różnymi prezentami, drobnymi,ale też większymi. Śpicie w jego bluzie, robicie dla siebie wszystko co tylko jesteście w stanie. Do pewnego momentu jest wszystko dobrze. Aż stwierdzacie, że już nie jest tak jak kiedyś. Częste kłótnie,brak okazywania uczuć,czułych słów, kłamstwo, aż nasze zaufanie gdzieś ginie. Częste łzy. Aż druga osoba przyznaje się do najgorszego błędu jaki mogłaby tylko popełnić,ZDRADA. Wtedy czujecie,że wali wam się świat, nie słyszecie jego głosu, wszystko w waszym sercu się miesza, popełniacie pełno błędów, ranicie swoje ciało, czasami odbieracie sobie życie co jest głupstwem według mnie i prawdopodobnie nie tylko mnie.Mimo tego, że oddalibyśmy własne życie za tą osobę, wiadomo popełniła błąd, ale spójrzcie na to z innej perspektywy, na pewno nie każda osoba robi to z tego samego powodu. Zależy od sytuacji, czy kłócicie się czesto, mówicie sobie słowa, których tak na prawde nie chcecie sobie powiedzieć. Wtedy druga osoba nie panuje nad sobą, potrzebuje przyjaciela, osoby która jej wysłucha i pocieszy. W przypadku mężczyzny jest to najczęściej kobieta. Kiedy zrozumie swój błąd, przyjdzie z różą, przeprosi, tak samo w wypadku wypicia alkohulu , kiedy wypiję się już za dużo. Nie wie co robi. Ale się przyzna! mimo tego ile byliście razem, trudno jest wybaczyć, zapomnieć. Nie możecie sobie wyobrazić jak całuje usta innej kobiety, a od tylu lat,miesięcy całował przecież Twoje. Nasze zaufanie do niego jest coraż niższe, ale widzisz w jego oczach ból, wyrzuty sumienia, widzisz jak się stara,aż wszystko się zmienia. Zaufanie znowu wzrasta, mimo, że wybaczysz, zawsze będziesz pamiętała co jest pewne, ale przynajmniej starajmy się. Wszyscy popełniamy błędy i tego żałujemy. Każdy człowiek zasługuje na 2 szansę.
* * *
Co innego kiedy osoba która nas skrzywdziła nie przyznaje się do winy,zobaczyliśmy to na
własne oczy. Mimo tych wszystkich rzeczy, których dla niej zrobiliśmy ZROBIŁA To. Wystarczy zwykły
pocałunek, a nasze serce nie jest już w całości. Nie umiemy złapać tchu z tego bólu co odczuwamy.
Widzimy w jej oczach radość i satysfakcje. Z czego? Z tego, że nie doceniła nas? że nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować? Potem większość dziewczyn uważa, że każdy mężczyzna jest taki sam. Ale uwierzcie! tak nie jest :) Każda
osoba przeszła inne trudności, być może z braku jednej osoby w rodzinie, wypadku, może też z cierpienia przez miłość? Każdy ma inny charakter i nic nie możemy na to poradzić. Jeśli się nie stara nie powinniśmy wybaczać, bo łatwo się domyśleć, że może popełnić ten błąd po raz drugi. Może kiedyś był IDEAŁEM dla Ciebie, ale zmieniło się jego wnętrze, być może to było kilkuletnie zauroczenie co zdarza się bardzo często. Być może nie dojrzał do wiecznego związku. Mimo tego jak bardzo czujemy się skrzywdzeni, jak nadal kochamy i tęsknimy, jak bardzo chcemu mu powiedzieć WYBACZAM CI i rzucić mu się w ramiona, coś nas zatrzymuje od środka, przecież on mnie nie kocha, przecież dotykał inną. Nawet nie potrafimy w to uwierzyć ..Przestajemy wierzyć miłość i to się dzieję tylko przez JEDNĄ OSOBĘ mimo tego bólu, cierpienia, nie powinniśmy robić sobie krzywdy i odbierać życia! Bo zawsze na świecie ktoś na nas czeka, Bóg sam zabierzę Cię do siebie kiedy będzie wiedział, że jest to dla Ciebie najlepsze rozwiązanie, dla wszystkich. Macie też rodzinę, nie którzy przyjaciół, oczywiście prawdziwych. Żyjcie dla nich, korzystajcie dalej z życia. Pokażcie, że bez miłości tez można być szczęśliwym. Co prawda rzadko, ale udowodnijcie światu mimo słabej psychiki, że tak jest! Że nigdy na nic nie jest za późno i można wszystko!
Mam nadzieję, że z czasem docenicie moją pracę. Wiem , że nie jest napisana idealnie, ale pierwszy raz
pisałam takie coś publicznie. Dziękuję za przeczytanie! :)