'wychodzę z ciszy,
by tyle razy do niej wrócić,
posłuchać jej głosu,
przy wtórze echa zatrzymać się..
i zapytać siebie,
czy muszę ją opuszczać..'
plan częstszego bywania w górach jak narazie udany.
to już 3 weekend pod rząd kiedy mogłam znów z nimi obcować, słuchać tej ciszy, oddychać, żyć.. ;)