Wybaczcie moją nieobecnośc i niezłożenie życzeń, chocby w treści notki, ale wszyscy jesteśmy zasypywani zewsząd "dobrymi" słowami, że aż mi samej osobiście jest już wystarczająco dużo. Po prostu przesyt. Ale Sylwestra to Wam życzę udanego, w końcu to w samą porę mogę napisac :) Nie mniej jednak mam nadzieję, że wszystkim Święta się udały.
Chaos rodzi więcej chaosu.