Z braku laku, dodaję taką małą grafikę, "zdziałaną" na szybko przeze mnie, więc nie trudziłam się bardzo nad szczegółami, jeśli kogoś by to bolało ;) Jakość poszła, bo musiałam ją przyciąć. Co poza tym... Biżuteria wciąż się tworzy, ale jakoś się nie fotografuje ;) Co stworzę, to wędruje do sprzedania, ostatnio zapomniałam nawet porobić fotki. No i brak czasu... Ale blog istnieje, ja istnieję i co jakiś czas znak życia trzeba dać ;) Zaległości komentarzowe nadrobię niedługo.
A tymczasem pozdrawiam w te jesienne dni :)
Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24