Już tylko cisza, noc mnie usypia
Znikam, noc mnie wita - witaj
Monotonia, wiem, mam ten sen coraz częściej
Odczuwam depresję, tu ciemna strona zobacz
Kim dziś jestem, a kim bym mógł być
Wstyd mi, bo serce bije w rytm tych ulic złych
Taki jestem, bezbronny teraz
Znikam, niska muzyka mnie pożera
Kolejny dzień, kolejną noc się wydziera
Jakiś pijany chłop czas na sen zabiera
I wkurwia mnie i tak tu jest codziennie człowiek
Z lekka sen, prywatny ból, made in Poland.