Czasem uśmiech, nic nie znaczy. To tylko chwilowa maska dla smutku i bólu.
Teraz żałuje podjędych decyzjii, chciaba bym cofnąć czas. Jeden błąd, źle wypowiedziane słowa....
Ile mogłabym robić przez ten czas. Zostało mi odebrane to co choć trochę dawało satysfakcji i pozwoliło oderwać się od szarej rzezywistości. Może kiedyś da się to nadrobić, ale nigdy nie będzie już to samo, nie będzie już tak idealnie.
Wsparcie i otucha to wszysko czego narazie potrzebuje. Z czasem już się przyzwyczaje i zozumiem, lecz potrzebuje czasu. Gdy nikt nie widzi lubię sie gdzieś schować i sie po prostu wypłakać. Tak jest najlepiej.