nie poszłam do szkoły, again. trochę do uzupełniania będę miała, ale to nic, jakoś przeżyję. w czwartek już idę, muszę. w piątek klasówka, zaliczać później oddzielnie nie chcę. będzie mi trudniej ściągać. xD dobra, idę dalej leżeć, bo nie mam siły again. xd
love is my drug ! <3
Łukasz - mój cudowny mężczyzna. ;*